09-04-2014, 00:00
Kurs walutowy jest istotnym czynnikiem przesądzającym o dynamice obrotów handlowych. Umocnienie złotówki dla eksporterów może okazać się niezwykle problematyczne.
Umocnienie pozycji złotówki względem walut obcych jest szczególnie korzystne dla importerów oraz samych konsumentów, którzy mogą kupować towary sprowadzane zza granicy po dużo niższej cenie, niż w okresie, kiedy pozycja złotówki była osłabiona. Jeśli przykładowo sprowadzona zza granicy sofa kosztowała 500 EUR, to uwzględniając kurs 4 PLN/EUR, trzeba byłoby za nią zapłacić 2000 zł. Jeżeli złotówka uległaby jednak wzmocnieniu, a stosunek PLN do EUR zmieniłby się do poziomu 3,5, to na zakup tej samej sofy przeznaczyć trzeba byłoby już tylko 1750 zł. Oszczędność dla klienta widoczna gołym okiem.
A jaki wpływ na stan polskiej gospodarki mają kursy walut w zakresie eksportu towarów? Silna złotówka skutkuje trudnościami dla przedsiębiorstw sprzedających towary na rynkach obcych. Eksportowane przez nich produkty stają się droższe dla odbiorców zagranicznych po przeliczeniu ceny towarów na walutę obowiązującą w ich kraju. Z tego względu kupowanie produktów od polskich producentów przestaje być tak korzystne, jak było wówczas, gdy złotówka była osłabiona.
Jeśli przykładowo niemiecki odbiorca kupował od polskiego przedsiębiorcy jabłka, wyceniane po 1000 PLN za tonę, to przy kursie 4 PLN/EUR zapłaci za tonę 250 EUR. Gdy złotówka względem euro ulegnie wzmocnieniu do 3,5 PLN/EUR, tona polskich jabłek będzie na zachodzie kosztować już 285,7 EUR. Może się wówczas okazać, że import owoców z Polski przestanie być dla niemieckiej firmy opłacalny. Będzie to groziło utratą rynku zbytu dla polskiego producenta lub koniecznością obniżenia przez niego cen, by pozostać konkurencyjnym na rynku zagranicznym.
Każde wzmocnienie się kursu walutowego będzie więc niekorzystne dla eksportu, osłabiając popyt na polskie towary.
Komentarze