Ze sporym opóźnieniem, ale jednak wreszcie dociera do nas wiosenna aura, która tradycyjnie czyni swoje, a mianowicie zapewnia godziwe warunki dla rodzącego się życia w otaczającej nas przyrodzie.
Przekazywany do Waszych rąk kolejny numer naszego czasopisma przygotowujemy u schyłku letniej kanikuły, bowiem dzieje się to w ostatnim tygodniu sierpnia. Zapewne wiele osób po urlopowej przerwie wróciło już do swoich zawodowych obowiązków, co jak wiemy w pierwszych dniach nie jest sprawą łatwą.
Rok 2017 był XXIV. naszej obecności na krajowym rynku czasopism specjalistycznych w dziedzinach chłodnictwa, wentylacji, klimatyzacji, niekonwencjonalnych źródeł energii, w tym przede wszystkim różnych aspektów wykorzystania pomp ciepła w systemach grzewczych budynków.
Poprzedni numer składaliśmy na dwa dni przed ważnymi dla nas wszystkich wyborami do Parlamentu Europejskiego, jak wielu z nas mając wówczas nadzieję i apelując o potraktowanie tego obywatelskiego obowiązku w sposób dojrzały, a zatem poważny.
Przekazywany do Państwa rąk kolejny, opatrzony podwójną numeracją egzemplarz naszego czasopisma składaliśmy w połowie grudnia mijającego roku, kiedy to przygotowujemy się do największych w naszych kulturze Świąt Bożego Narodzenia. Co prawda długoterminowe prognozy pogody dla naszego kraju pokazują, że ten czas spędzimy bez tak oczekiwanej, szczególnie przez najmłodsze pokolenie śnieżnej kołderki, ale i bez niej w naszych domach i mieszkaniach jak zwykle będzie uroczyście i radośnie.
Mimo dość chłodnej pierwszej połowy kwietnia, dla otaczającej nas przyrody fakt ten nie stanowił większego problemu dla realizacji z wielką determinacją jej naturalnego, corocznego scenariusza.
Jeszcze kilka dni temu aura była dla nas bardzo łaskawa, bowiem temperatury otoczenia zdecydowanie przekraczały poziom 20oC, jednak wraz z nastaniem kalendarzowej jesieni ta sytuacja radykalnie się zmieniła i wróciła do normy, czyli temperatur stosownych dla tej pory roku.
Za kilka dni rozpocznie się nowy rok akademicki, który tradycyjnie poprzedziła zakończona właśnie sesja poprawkowa 2016/2017. Jak zwykle ten miniony już na szczęście czas był dla mnie osobiście, i jak sądzę dla wielu nauczycieli akademickich okresem wytężonej „obróbki” licznej rzeszy adeptów technicznej wiedzy, którzy za rok lub dwa otrzymają tytuł zawodowy inżyniera.
Wreszcie dotarła do nas niecierpliwie oczekiwana, a w ostatnich dniach wręcz wypatrywana dobra zmiana w naszym otoczeniu.
Ten numer „Techniki Chłodniczej i Klimatyzacyjnej” ma dla nas członków zespołu redakcyjnego i wydawcy – firmy MASTA, znaczenie szczególne, bowiem jest 250-ym wydaniem naszego czasopisma.
Zawartości tego numeru, który otwiera artykuł Marcina Wołejko będący częścią drugą zainicjowanego w numerze 1-2/2019 naszego czasopisma cyklu publikacji poświęconych wymaganiom prawnym i normatywnym w zakresie urządzeń ciśnieniowych w instalacjach chłodniczych.
Ten przygotowywany przez nas w okresie letniej kanikuły zeszyt „Techniki Chłodniczej i Klimatyzacyjnej”, tradycyjnie sygnowany jest podwójną numeracją.
Kiedy pod koniec marca br. pisałem wstępniaka do poprzedniego numeru, rozpocząłem go od wielce obiecującego stwierdzenia, że oto wreszcie dotarła do nas niecierpliwie oczekiwana, a w tamtych dniach wręcz wypatrywana wiosenna aura.
Rok 2016 był XXIII. naszej obecności na krajowym rynku czasopism specjalistycznych w dziedzinach chłodnictwa, wentylacji, klimatyzacji, niekonwencjonalnych źródeł energii, w tym przede wszystkim różnych aspektów wykorzystania pomp ciepła w systemach grzewczych budynków.
To czwarty tegoroczny, a ogólnie 266 numer „Techniki Chłodniczej i Klimatyzacyjnej”, który składamy na kilka dni przed majowymi dnia ogólnokrajowego leniuchowania. A dni takich w naszym kalendarzu jest całkiem sporo.